Ma bardzo długą sukni którą musi przytrzymywać i pelerynę...
piątek, 31 sierpnia 2012
czwartek, 30 sierpnia 2012
środa, 29 sierpnia 2012
Koloooroowe wizytówki....
....czyli jak pozbyć się nudnej codzienności. Taki mini tutorial: )
Potrzebujemy:
2 patyczków
2 gumek
miski z wodą
tuszu(ja użyłam wkładu od pisaka i naboju od pióra)
i oczywiście wizytówek
mocyjemy wizytówki do patyczków i wkładamy do wody na kilka minut
następnie na mokrą cześć wizytówek nalewamy tusz
a to już efekt końcowy:
a tu ze satrego opakowania po kasecie takie opakowanie na wizytówki wystarczyło podgrzać bolce zapałką i wyciąć oraz pomalować markerami
a z kasety powstała dwustronna zawieszka
Potrzebujemy:
2 patyczków
2 gumek
miski z wodą
tuszu(ja użyłam wkładu od pisaka i naboju od pióra)
i oczywiście wizytówek
mocyjemy wizytówki do patyczków i wkładamy do wody na kilka minut
następnie na mokrą cześć wizytówek nalewamy tusz
a to już efekt końcowy:
a tu ze satrego opakowania po kasecie takie opakowanie na wizytówki wystarczyło podgrzać bolce zapałką i wyciąć oraz pomalować markerami
a z kasety powstała dwustronna zawieszka
wtorek, 28 sierpnia 2012
poniedziałek, 27 sierpnia 2012
Daniela zagubiona w czasie...
daniela zagubiła się w czasie ........ale wygląda ładnie jak zwykle: )
Chciałam pokazać wam jeszcze moje porcelanki mama przyniosła je kiedyś z lumpeksu a później leżały razem z masą śmieci i musiałam trochę je odnowić żeby ładnie wyglądały
no i oczywiście Tośka ^-^
Chciałam pokazać wam jeszcze moje porcelanki mama przyniosła je kiedyś z lumpeksu a później leżały razem z masą śmieci i musiałam trochę je odnowić żeby ładnie wyglądały
no i oczywiście Tośka ^-^
sobota, 11 sierpnia 2012
odmieniona fleur
Znalazłam trochę czasu i zabrałam się za fleur. mimo jej nieproporcjonalnej talii uszyłam spódnicę zapinaną w talii i top. i oczywiście mała sesja.
niedziela, 5 sierpnia 2012
MIłość nie ominie nikogo...
Mnie nie ominęła miłość do lalek a Danielę no cóż... Przynajmniej Sweet zachowała trzeźwość umysłu...
Dzisiaj byłam z Karoliną i jej rodzicami w termach maltańskich było naprawdę fajnie wszystkim polecam! Byliśmy też w Ikei zjadłam 2 pyszne hot-dogi i ,,piłam colę do woli" no i oczywiście zakupy a co kupiłam to w innym poście:)
Dzisiaj byłam z Karoliną i jej rodzicami w termach maltańskich było naprawdę fajnie wszystkim polecam! Byliśmy też w Ikei zjadłam 2 pyszne hot-dogi i ,,piłam colę do woli" no i oczywiście zakupy a co kupiłam to w innym poście:)
sobota, 4 sierpnia 2012
Taki stary bobas...
Wyciągłam ją z szafy całą brudną z rozwaloną głową i z mnóstwem pęknięć zrobiłam co mogłam muszę uszyć jej jeszcze sukienkę. To lalka mojej babci 71 letni celuloidowy bobas firmy schildkrot. Jeśli ktoś wie o niej coś więcej prosiłabym o informację.
oczywiście pęknięć było jeszcze więcej i niektóre wielokrotnie sklejane lalka jest śliczna i jestem nią zauroczona:)))
oczywiście pęknięć było jeszcze więcej i niektóre wielokrotnie sklejane lalka jest śliczna i jestem nią zauroczona:)))
Subskrybuj:
Posty (Atom)